O magii 6 grudnia opowiedziała Kronikarka Patrycja: „Wreszcie nadszedł ten cudowny, długo wyczekiwany dzień – Mikołajki! Już w chwili, w której odkładaliśmy telefony do szafki, poczuliśmy magię święta, z uwagi na czekające na nas słodkie niespodzianki, a był to dopiero początek tego pięknego dnia. Część z nas udekorowała naszą klasę lampkami, inni zajęli się pilnowaniem prezentów, by nikt do godziny wspólnego ich otwarcia nie podejrzał, co kryje się w torebkach z upominkami. Gdy nadszedł już czas otwarcia prezentów, wyznaczy-liśmy spośród osób naszej klasy Mikołaja oraz dwóch bajkowo ubranych pomo-cników Świętego. Każdy dostał coś pięknego. Sprawiło to nam ogromną radość, bo w końcu kto nie lubi dostawać prezentów, a tym bardziej patrzeć, jak inni się cieszą z ich otrzymywania? Wzbogaceni o Mikołajkowe wspomnienia, żwawym krokiem udaliśmy się na Polną, by w miły i aktywny sposób zakończyć ten piękny dzień”.